Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

DZIENNIK WARSZAWSKI. WYDAWANY przez MICHAŁA PODCZASZYŃSKIEGO. Otium sina litteris mors est. Seneca. TOM IV. KWIECIEŃ, MAY i CZERWIEC. 1826. W W A R S Z A W I E. NAKŁADEM REDAKTORA. W DRUKARNI JÓZEFA PUKSZTY PRZY ULICY S-JANSKIEY N. 21. Ner. 11. DZIENNIK WARSZAWSKI. P R O I E K T Wytłumaczenia po francuzku Talmudu babylońskiego, i tych mieysc ierozolimskiego które się różnią lub nieznaydaią w babylońskim. W wieku, w którym rozum wsparty nauką i doświadczeniem stale i umiarkowanie działający, szerząc wszędzie swoie zdobycze uprząta zawady fanatyzmu, aby ze wszystkich ludów ziemi ieden ile bydź może utworzyć naród; w kraiu który skutkiem rozsądney tolerancyi widzi około wspólnego ogniska, iak niegdyś u ołtarza Westy, tyle zgromadzonych rodzin i sekt religiynych niosących na ofiarę Oyczyźnie odwieczne swoie przesądy i wzaiemne nienawiści; w oczach nakoniec całey Europy dla którey ani Arab, ani Indyanin, ani mieszkaniec starożytnego Memfis iuż nieprzemawia niezrozumiałym ięzykiem, przekład Talmudu stał się wielce ważnym i potrzebnym. Prawie od półtora tysiąca lat tytuł tego dzieła iest hasłem do walki i jednoczenia się przeciw synagodze; lecz co się w nim zawiera, było zawsze niedokładnie znane tym którzy z taką zawziętością brali się do oręża — W tak długim przeciągu czasu zbyt mała liczba uczonych czytała cały Talmud; jednemu udało się go przetłumaczyć: a można wątpić aby który z nich poiął prawdziwego ducha i systema iego. Któż zdoła ocenić ile się Talmud przyczynił, i ieszcze się przykłada do mnożenia nieszczęść trapiących ludzkość ? Jakby złowrogi niewidomy duch piekielny, którego tylko dotkliwe razy czuć się daią, tak Talmud z głębi swoich ciemności uderza ziemię. Jedyny całkowity przekład Talmudu o którym dzieie wspominaią iest arabski przez hiszpańskiego żyda Rabbi Jozefa, za wsparciem i opieką króla Korduby dokonany. Lecz ten przekład dziś nam iest nieznany bardziey ieszcze niż sam text; nadto, wierność iego iest podeyrzana z powodu religii tłumacza zabraniaiącey mu bydź szczerym i prawdomównym. Jeżeli zaś Talmud niema dotąd tłumaczów tak iak inne xięgi starożytności, pochodzi to nietylko stąd, że żydzi ukrywali przed nami iego znaiomość, a nieżydzi przywiązywali do niego tę samę wzgardę i obrzydzenie iakiemi od wieków tchnęli ku całemu Judaizmowi; że uwikłany iest w ledwo nie naytrudnieyszy na świecie ięzyk, i w labirynt naydziwacznieyszych mniemań, rozumowań, symbolów i sprzeczności; że dwanaście tomów in folio, a przytem zwartowanie innych dzieł rabinicznych, których tłumacz radzić się obowiązany, przerażaią ogromem pracy, i do innych zatrudnień nas zwracaią; lecz główną tego przyczyną iest: że ci którzy chcieli tłumaczyć Talmud byli wyłącznie, albo 1) sami chrześcijanie którzy chociaż uczeni, nieposiadali jednak potrzebney i zadziwiaiącey erudycyi rabiniczney(a), albo tez 2)sami żydzi, którym, oprócz przeszkód iakie stawiła ich religiia kiedy szło o wyjawienie taiemnic, zbywało zawsze na dokładney znaiomości języków i starożytności wschodnich: dwóch rzeczy nayistotnieyszych wtem przedsięwzięciu. (a) Naylichszy z doktorów talmudycznych, nietylko znał prawo pisane i tradycyjne ze wszystkiemi prawidłami tłumaczenia go w sensie właściwym i figurycznym, ale oraz był biegły we wszelkich wybiegach grammatyków, pisarzów (Scribae) Faryzeuszów, kabalistów Nakoniec, że zawsze poiedyńcza osoba, bądź chrześcijanin bądź żyd, podeymowała się pracy, którą tylko wspólne przyłożenie się kilku światłych chrześcijan i prawych izraelitów dokonać może pod opieką i za wsparciem możnego monarchy, iakie otrzymał tłumacz arabski. . Właśnie też kilka takich osób gorliwych o dobro publiczne; przeiętych tą wielką i ważną myślą zamierzaią wydać francuzki przekład babilońskiego Talmudu iasny, wierny i całkowity: słowem zdolny odpowiedzieć oczekiwanemu u nas odrodzeniu żydów, a przyśpieszyć i rzetelnem ie uczynić tam gdzie się iuż zaczęło. Od kilku to iuż wieków proiekt reformy ludu izraelskiego w różnych kraiach Europy ziawia się, zaymuie wszystkich, i iak moda przemiia z czasem, niezostawiwszy po sobie innego śladu oprócz straty kosztów i starań daremnie podeymowanych. i astronomów swego czasu — znał nadto sztukę zdobienia swoich wykładów pięknemi powieściami, iaką iest np. o winagradzie i liszce; a co dziwnieysza, ze rozumiał mowę aniołów i złych duchów, a nawet mowę palm i drzew!!!! (Bava Bathra fol. 134 1 i Sucoa fol. 28. 1.) Ucisk i przychylność, nienawiść i litość, dowody i wyśmiewania, filozofiia i polityka, wszystko to było użyte w tey sprawie która się stała sprawą ludzkości; wszystko to przecież zostało bez skutku, bo niewiedziano lub niechciano wiedzieć od czego w tey mierze zacząć. Reforma żydów iest zadaniem do rozwiązania, którego potrzebne warunki kryią się w nauce talmudyczney; i ieżeli w przekładzie iaki sobie zamierzamy nie potrafimy odkryć tych warunków, reforma żydów zostanie nazawsze zadaniem do rozwiązania. Czas iuż wyrzec się uroień — Talmud iest iakby zaczarowany las Tassa; należy wprzód rozpędzić iego czary i potwory, nim się wyda ostatni szturm mieszkańcom świętego miasta — Myśl ta prosta i prawdziwa uszła uwagi reformatorów żydowskich, i dla tego właśnie ich plany się niepowiodły. Widzimy tu potrzebę zastanowić się pokrótce nad powagą, dążnością i wpływem nauki talmudyczney nadewszystko w Polszcze; skąd się okaże rzetelny pożytek naszego przedsięwzięcia, Powaga Talmudu u żydów iest bez granic, i większa niż powaga samey biblii. Jakoż, dzielą oni prawo na pisane zawarte szczególniey w Pentateuchu, i na ustne zebrane w Miszna i Gemara które składaią Talmud. Podług nich oba te prawa dał Bóg Moyżeszowi na górze Sinai, gdzie prawo ustne udzielone mu było żywym głosem, aby w przypadku niepewności służyło za obiaśnienie prawu pisanemu, ile razy to ostatnie iest ciemne i niedokładne z natury swoiey. Prawo ustne znać i rozumieć powinni ludzie prości i uczeni; ale wyłącznie sami tylko uczeni obowiązani byli umieć na pamięć prawo pisane. Bóg przewidział że różne narody ziemi nadużyią prawa pisanego nawet na obronę odszczepieństwa; dla tego powierzył tradycyi i taiemnicy prawo ustne, aby uniknęło podobnego losu, i mogło służyć do sprostowania lub rozwinienia myśli w prawie pisanem. Poźniey dopiero, nie bez żalu dla zachowania go od zupełney zagłady, odważyli się żydzi napisać prawo ustne, które dotąd przekazywane tylko było stróżom i tłumaczom praw dla swoiey doskonałości. Z tego powodu żydzi porównywają prawo Moyżeszowe z wodą, Misznę z winem, a Gemarę z wonnym napoiem. Następująca maxyma lepiey ieszcze okazuie tę różnicę: „ Kto się oddaie nauce „Pisma S. pełni czyn który iest cnotą, i nie iest cnotą; kto się poświęca nauce Miszny pełni cnotę godną nagrody, lecz kto się uczy Gemary wykonywa cnotę nad wszystkie inne wyższą. ” Można z pewnością powiedzieć że bibliia tyle tylko u żydów ma powagi, ile iey udziela Talmud swoiemi wykładami, które uważane są iako obiaśnienia od Boga pochodzące, i iako przydatek tego co iey wyrazom brakuie. Toż samo sądzić należy o innych xięgach religiynych u żydów, że one nabywaią powagi iedynie z Talmudu, i są albo iego wykładami, albo też wyciągami. Przydaymy do tego, że wszystkie sprawy żydów połączone są z religiią, a następnie z Talmudem obeymuiącym wszystkie iey części, obrzędy i dogmata. Wytłumaczywszy przeto ten ogromny kodex praw żydowskich, śmiało będziemy mogli sobie powiedzieć żeśmy nic nieopuścili co się może przyłożyć do roziaśnienia ciemności w którey gubią się myśli i kroki nasze, ile razy chcemy ostatecznie zawyrokować w sprawie Judaizmu, i poprawić w nim nieład. Reforma zyska przez to tłumaczenie dokładną wiadomość wszystkich xiąg religiynych żydowskich, i pozna iak oni ie rozumieją; obezna się z ich maxymami, i obaczy zaślepienie które uczyniło te maxymv przeci- wnemi dobru samychże ich twórców i publiczney spokoyności: słowem nauczy się skutecznego leczenia choroby dotąd prawie nieuleczoney przez nieumieiętne stosowanie lekarstwa. Dążenie i nauka Talmudu takie są właśnie iakie mu nadać mogły: prawo moyżeszowe źle objaśniane i całkiem zmienione przez filozofiią oryentalną i grecką, tudzież wiek niewiadomości, nienawiści i wzaiemnego prześladowania w ciągu których Talmud był ułożony. Jakoż dowiedzioną iest rzeczą, że Moyżesz ten natchniony prawodawca uczuł nieodzowną potrzebę zastosować swoie postanowienia prawne do nadzwyczaynych nadużyć swego wieku, do charakteru ludu, do klimatu kraiu, do prawa odwetu tak miłego Azyanom, do prawa woyny zawsze okrutnego u nich; wreszcie, do bezrozumnych i dzikich czci ludów okolicznych, które psuły lub psuć mogły naród od Boga wybrany. Wszakże mądry ten prawodawca wyraźną położył różnicę między prawami odnoszącemi się do pewnego czasu i mieysca, a temi których celem była czystość obyczajów. Sam on umiarkował pierwsze, a potwierdził drugie. Ale żydzi przyiawszy bez żadney rozwagi i zastanowienia zasadę: że prawo moyżeszowe iest wieczne i niezmienne, chcieli znaleśdź wszędzie i zawsze czasy, które peprzedziły ich weyście do Palestyny, chcieli wszędzie widzie ludy które w ziemi obiecaney i wokoło niey mieszkały, i goreiące niebo wschodnich krain. Nadto, mędrcy wschodu miłośnicy symbolów i allegoryy, zatopieni w kabale i dumaniach o przyszłości którą przepowiadać chcieli, wcześnie przypadli zapewne do smaku ludowi zawsze skłonnemu do Astrologii i zabobonów; a szczególniey polubił on ich po wyyściu z niewoli babilońskiey. Wtedy dopiero ziawił się u żydów nowy alfabet i ięzyk święty, oba uwikłane w kabałę, z którey wynikła mowa niezrozumiała narodom w związkach z nimi będącym. Od czasów teyże niewoli naczelnicy różnych sekt izraelskich poczęli używać za broń zaczepną i odporną wszystkie śmieszne subtelności i sofizmata greckiey filozofii, a nawet przesadzać w iednych i drugich dość zręcznie. — W takim stanie były umysły doktorów ustnego i tradycyynego prawa żydowskiego kiedy chrystyanizm rzucił religiyną trwogę między lud pozbawiony własnego kościoła, ołtarza, świętego miasta i oyczyzny — Wówczas obawa utraty nawet prawa pisanego na którem budowę swoię iak na niewzruszoney opoce opierał Chrystyanizm, znagliła doktorów Synagogi ogrodzić ie płotem; (iak sami mówią); i w tym celu poruszyli wszystkie sprężyny niezgody istnącey iuż między nimi a innemi narodami ziemi. Napisali prawo ustne mające odtąd różnić i odłączać Żydów od Chrześcijan. Aby zaś ten płot odłączaiący utrwalić na wieki, rozwiesili na nim intollerancyą źle zrozumianego prawa moyżeszowego, ciemności filozofii oryentalney, łudzące subtelności, i pyrronizm szkoły greckiey którą nauczyli się naśladować. Ciągle widać wzmagaiący się coraz bardziey duch nienawiści i reakcyi, który się przebiia w tym nowym zbiorze nauki, w miarę iak powodzenia chrystyanizmu jątrzyły tych co układali tę xięgę praw fanatycznych. Wprawdzie niewidać w Misznie, pisaney przy końcu drugiego wieku kościoła, więcey zajątrzenia nad wyraźny zamiar autora, aby odróżnić żydów od chrześcijan innem prawem pisanem niż to które było wspólne iednym i drugim. Lecz to zaiątrzenie z całą siłą iawnie wybucha w ieruzalemskiey Gemarze przydaney do Miszny ledwo nie wiekiem późniey, a nie zachowuie inż miary w babilońskiey Gemarze późnieyszey od poprzedzającey i zapewne z piątego wieku. Tu żydzi tylko iedni maią duszę i są ludźmi, oni tylko są godni mieć, rozumieć i nauczać prawo. Inne zaś ludy, a nadewszystko Chrześcijanie, niebędąc bynaymniey bracią żydow (iak często tak ich nazywa prawo moyżeszowe), są tylko ciało i krew, machiny, zwierzęta (dzikie), a przynaymniey bałwochwalcy z którymi żydzi powinni postępować tak iak z siedmią bałwochwalczemi ladami w Kanaan. Tu kabała rozwiia całą siłę swego ięzyka tajemniczego, chcąc udać za natchnione to co iest ciemne i uroione, a razem wpoić nienawistne zasady swoim adeptom i zwolennikom. Tu nakoniec iaśnieie w całym blasku owa mądrość faryzeyska łącząca do grubey niewiadomości chytrość, aby świadectwo i powagę talmudycznych doktorów wynieść nad wszystko, zawikłać rozmaite mieysca Pisma Świętego, rozgłaszać uderzające sprzeczności za prawdy, i zaprawić gorzką żółcią wszelkie uczucia ludzkości, braterskiey miłości, i poszanowania dla prawey władzy. Z tych względów przekład Talmudu sławiąc ciemne czasy i nieludzkie obyczaje wschodu obok wieków światła i łagodnych naszych obyczajów, zawikłanie obok jasności, sofizmata obok gruntownych rozumowań, dziwactwa obok zdrowego rozsądku, bezrząd nakoniec i nieład obok winney uległości oycowskiemu rządowi; zmusiłyby żydów, przy wielkiem ograniczeniu iakie w tey mierze rozumowi ich przypisujemy, do wyrzeczenia się przesądów, za które musieliby się wstydzić w oczach całego świata. Wpływ Talmudu lubo zawsze większy niż pospolicie myślimy, nie iest wszakże jednakowy we wszystkich częściach Europy; i ktokolwiek zamierza reformę żydów, powinien szezególniey wziąć na uwagę iakiego dozna w tey mierze oporu. We Włoszech, we Francyi i w wielu innych kraiach Talmud stał się wyłącznem dziedzictwem rabinów i niewielu pierwszego rzędu uczonych żydów; reszta zaymuie się chętniey bibliią niż innemi xięgami. Lecz w Polszcze Talmud i wszystko co stanowi mądrość talmudyczną nietylko zatrudnia wszelkiego wieku żydów, ale iest wyłączną ich nauką. Rozumieją oni że dziecie w żywocie matki zaczyna już tę naukę; zaledwie usłyszą pierwsze iego bełkotanie iuż zaczynaią nabijać, mu głowę błędną nauką w którey sami nauczyciele są ślepi: śmiesznemi baśniami które zawsze prawie szkodliwie działaią na moralność, zabiegami i wykrętami w przemyśle i handlu zdolnemi zbałamucić rozum i nauczyć wyrachowanej chytrości; nareszcie wpaiaią młodzieży antysocyalne zasady, tłumiące wszelkie uczucia przyiazne ludzkości i bezpieczeństwu publicznemu. Tym sposobem młody Izraelita polski w dwunastym roku staie się istotą odosobnioną, całkiem zepsutą, bez nadziei powrotu kiedykolwiek na dobrą drogę przez lepsze wychowanie i reformę; gdyż wszystkie iego władze skierowane są ku chytrości i intolerancyi w Imię Przedwiecznego. Od tey epoki aż do śmierci żydzi polscy Talmudem zapełniają wszystkie wolne chwile swego życia; w nim znayduią sowitą nagrodę swoich cierpień, nędzy i nieszczęść; tam iest ich kościół, tam ich święte miasto i Oyczyzna którą co rok spodziewaią się odwiedzić; tam są wszystkie sztuki, wszystkie nauki odkryte i maiące się odkryć: a słowa rabinów zamykaiące w sobie szczęśliwą ich teoryą, są dla nich słodsze od miodu. Przez szkodliwą niebaczność rzecz ta tak daleko doszła, że kiedy w innych kraiach wrócili iuż, albo się wracaią żydzi do Pisma Świętego, w Polszcze przeciwnie; oddalali się od niego, i coraz więcey się oddalają; a prócz Talmudu szanują tu także iego wykłady i wyciągi, xięgi kabalistyczne, tym bardziey im się one oddalają od treści biblii, i od uczuć tchnących tollerancyą i braterstwem. Właśnie w Polszcze żydzi utrzymuią co do słowa: że prawo ustne czyli talmudyczne iest doskonalsze i śzlachetnieysze od pisanego czyli moyżeszowego; że słowa rabinów szanownieysze są od słów proroków, że niemasz dla tego pokoiu ktokolwiek od nauki Talmudu przechodzi do biblii. Żydzi sądzą, że w Polszcze iest ognisko prawdziwey nauki rabiniczney i religii: w Polszcze, gdzie licha znaiomość Talmudu, którą sobie przypisuje cała massa żydów, nadyma tylko serce pychą ku nieżydom a nawet i ku żydom inney sekty, innego narodu, inaczey myślącym, inaczey ubranym; i wznieca w półmędrkach talmudycznych naywiększą pogardę sztuk i nauk towarzyskich. Przestańmy się więc dziwić, że śrzodki któremi podniesiono oświecenie, a nawet jakąkolwiek wprowadzono reformę u żydów zagranicznych, stosowane w tymże samym celu do polskich żydów, zupełnie go chybiały. Skutek zaś zawsze będzie taki: póki z polskimi żydami tak się będziemy obchodzić iak z zagranicznymi, i póki przekład Talmudu nie przyczyni się do umorzenia zbyt wielkiego iego wpływu w tym kraiu , przez zbliżenie przesądów i zabobonów rabinicznych z czystemi prawdami Pisma Świętego. Bo reforma żydów tyle tylko będzie skuteczna ile postępować będzie narówni z reformą Judaizmu gnębiącą wszystkie potwory fanatyzmu i zabobonu, kryiące się w Talmudzie, a które niemogłyby długo wytrzymać bezstronnego wyroku rozumu i całey powszechności. Ale powie kto, gdy reformę żydów przywiedziono do skutku w innych kraiach bez przekładu Talmudu, czemużby podobnie i w naszem królestwie zrobić tego niemożna ? Jeżeli zaś Talmud i zgubne iego zasady dla rozumu, moralności i zwierzchności więcey maią wpływu w Polszcze niż gdzieindziey; wybór i przekład tych tylko zasad, czyżby niemógł sprawić takich samych skutków jakie sobie obiecywać można z wytłumaczenia całego Talmudu, długiey, trudney i kosztówney pracy ? — Reforma żydów aby była trwałą, szczerą i prawdziwą zasadzać się powinna na rozważnem i stopniowem odłączaniu religiynych przesądów od istotnych dogmatów czci prawem moyżeszowem przepisaney. Żaden rząd nie iest wstanie wykonać tego odłączenia ani swoiem sprzyjaniem, ani groźbami — Może on tylko oświecić rozum żydów, prowadząc go drogą prostą i uboczną aż do punktu w którym on sam uskuteczni to odłączenie bez oporu i żalu. Reforma żydów w innych kraiach osiadłych byłaż kiedy szczera i zupełna? lub miałaż wziętość w oczach gminu Izraelskiego?.. Niemożnażby powiedzieć że boiaźń, interess osobisty, libertynizm i obojętność niemało się do niey przyczyniły, i zamiast żądanego odłączenia, wprowadziły wcale nowe i różne żywioły które bardziey ieszcze powikłały dogmata z przesądami ; owszem tacy żydzi wyrzekli się iednych i drugich bez zastanowienia się. Podobna reforma nieiestże prawdziwem prześladowaniem dla ogółu żydów, i podeyściem ze strony oświeceńszych współwyznawców którzy się do niey przyłożyli? Niech wreszcie przykład zdarzony we Francyi w oczach i pod opieką władzcy zaszczyconego od Izraelitów imieniem Messyasza, nauczy nas i przemówi zbawiennie do naszego przekonania i przyszłych wieków. Zasadą głośney tey reformy są dwanaście odpowiedzi dane przez uczonych żydów których zduie się iakby umyślnie Wezwano na podkopanie moyżeszowego i ustnego prawa szanuiąc na pozór i pierwsze i drugie. W dwunastu tych odpowiedziach mieści się wyraźny podstęp, tak iak w zadanych pytaniach nie widać naymnieyszey znaiomości Judaizmu. A przecież waleczni ci Izraelici chcieli się okazać liberalnymi, i dobrze rzeczy widzącymi. Sam tylko przekład Talmudu może polskich i innych żydów skłonić do zastanowienia się nad pojednawczym duchem prawa moyżeszowego, i nad prawdziwemi przyczynami które tak wielce zmieniły to prawo na początku chrystyanizmu. On tylko ieden może pobudzić Izraelitów do ubolewania nad dziwaczną mieszaniną powagi i śmieszności na każdey karcie tego ogromnego zbioru praw faryzeuszowskich; chrześcijan zaś skłonić do wielu odwołań i umiarkowań chociaż późnych ale koniecznych : on wreszcie może z iedney strony odwieśdź reformatorów od płynienia przeciw wodzie, przez niestosowne pytania zdolne utrudnić to coby łatwo dało się otrzymać wywracając raczey przesąd niż dogma; a z drugiey strony, uwolnić reformujący się lud od przymusu, obojętności i zwyczaynych wybiegów talmudycznych nam nieznanych. Co do wyboru szkodliwych zasad i maxym wyżey wspomnionego, ten iuż dawno zrobili Eisenmenger w swoim odkrytym Judaizmie i Surenhusius w swoim przekładzie Miszny, pominąwszy innych autorów i niezliczone w tey mierze dzieła. Lecz przekład Surenhusiusa i innych tłumaczów fałszywe wpoił w umysły chrześcijan mniemanie, że i Gemara dotąd przez nikogo nietłumaczona, iest częścią Talmudu również umiarkowaną w swoich zasadach iak i Miszna znana iuż z przekładu; gdy właśnie w pierwszey złośliwy faryzeizm zrzuca zupełnie swą maskę. Wybór znowu Eisenmengera, rozjątrzył bardziey krnąbrny umysł żydów niż skłonił ich do zaszczytnego poiednania się, które wyłącznie stanowi zasadę tyle pożądaney reformy. Daleko więcey możnaby otrzymać przez wybór zdań moralnych rzadko wprawdzie, lecz iednak znayduiących się w Talmudzie, a ganiących złe życie i podłe przebiegi dzisieyszych żydów, tak z sobą iak i z innemi narodami. Jakikolwiek wybór zdań nie zdoła nigdy obiąć w sobie ducha xięgi, gdzie zaród zepsucia w każdym prawie wyrazie nie zaś w tem lub owem mieyscu, tey lub owey części się znayduie; a gdyby choć jedna karta Talmudu została bez przełożenia, faryzeizm rabiniczny wnet na nieyby się utwierdził, i z rozpaczą tam usypałby swoie szańce. Przeto nie tylko potrzeba wytłumaczyć Misznę i Gemarę babylońską razem połączone i wzbogacone ważnemi przypisami z ich własnych wykładów wziętemi, lecz ieszcze przydać z Gemary ierozolimskiey to, czem się ona różni od tamtey, i co może zapełnić iey przerwy, maiąc wzgląd aby żydzi nie wskrzesili iey kiedykolwiek na gruzach pierwszey. Nadto do przekładu należy koniecznie wziąć taką edycyą w którey nic nieopuszczono, bo właśnie w tych, jakoby dla przyzwoitości wyrzuconych mieyscach, kryie się iad talmudyczny, i zawiera się wiele szczegółów i skazówek zdolych wyprowadzić nas z obłędu ciemności, które się stały zawilszemi po takich opuszczeniach. Są to wreszcie mieysca umiane od żydów na pamięć, które z upodobaniem powtarzaią swym uczniom. Gdyby nawet potrzeba, w iakiey się znayduie reforma, poznania z gruntu i zgłębienia wszystkich części Judaizmu i obalenia wielkiego wpływu iaki ma Talmud w Polszcze, a powagi którą i szcze zachowuje w części po innych Europy kraiach, niezmuszała do zupełnego i krytycznego przekładu tey xięgi; zbytnia staranność z iaką żydzi ile mogą ukrywają iey maxymy przed ludami pośrzód których rozsypani żyią, powinnaby nakłonić też ludy do pokonania nareszcie wszelkiego wstrętu, odrazy i trudności które może stawiać to dzieło. Niemaiąc nawet względu na wszystko wyżey dostatecznie wyłuszczone, i całemu światu znane, obaczmy czy przekład Talmudu może obiecywać inne ieszcze korzyści, iuż nie iako xięga religiyna żydów lecz iako pomnik sięgający pierwszych wieków kościoła. W przedmowie do wielkiego słownika talmudycznego dwóch Buxdorfów obszernie są wyliczone te korzyści, i usunione obawy iakieby mogło wzbudzić to przedsięwzięcie, lecz dla krótkości i iasności, na czem wcale zbywa tey przedmowie, korzyści o których mowa, daią się przywieśdź do dwóch głównych: korzyść dla nauk duchownych,i korzyść dla wiadomości świeckich. Jeżeli prawda, że częstokroć winniśmy więcey tym co nas nienawidzą niż tym co nas miłuią, tedy doktorowie talmudyczni pełni żółci ku Twórcy i świętym xięgom chrystyanizmu, mimowolnie w większem świetle, wykazali doskonałość pierwszego, i prawdę ostatnich ; wykładaiąc bowiem mieysca wykreślone tam gdzi one bydź powinny, znaydziemy nie wątpliwie wyraźną wzmiankę w Talmudzie o Chrystusie Panu iako o nadnaturalney Istocie czyniącey cuda przez znaiomość kabały; co znaczy dla nas, lepiey znających się niż nasi poprzednicy na potędze tey znaiomości: że czyny Chrystusa były prawdziwemi cudami, i że Talmudziści próżno się silili odiąć im ten charakter na wzór swoich oyców, którzy przypisywali ie xiążęciu czartów. Jest tam także wyraźna wzmianka o Ewangelii z kilką słownie przywiedzionemi mieyscami; co dowodzi bytność tey bozkiey xięgi przedczasem śrzednich wieków, przeciwko tym którzy inaczey o niey sądzili. Któż zdoła policzyć uboczne cytacye, alluzye i naśladowania Ewangelii ledwo nie na każdey karcie Talmudu? kto potrafi wymienić wszystkie iego słowa, wyrażenia i przysłowia posłużyć mogące do iey obiaśnienia ? — Z Talmudu tylko można poznać prawdziwy charakter Faryzeuszów, tych wiecznych i zawziętych nieprzyjaciół Chrystusa; Talmud iest ieszcze nayobfitszem źrzódłem starożytności nietylko ewangelicznych ale i bibliynych. Wątpią, nawet za dni naszych, czy Mahomet korzystał z pomocy kilku żydów do ułożenia swego zbioru nauki zwanego Koran. – Wziętość iaką mieli niektórzy talmudyczni doktorowie za czasów Mahometa, kiedy właśnie Talmud został ukończony, przechyla nasze zdanie na stronę twierdzącą; a duch, treść i cel powieści Koranu tak podobnych, tak zgodnych z talmudycznemi, zbliża bardzo do prawdy pierwszy ten domysł. Lecz ściśley się wiąże z proiektem przekładu naszego następuiąca uwaga: że w Talmudzie prócz nienawiści i owego ducha odwetu i reakcyi iakim tchnie przeciw Chrystyanizmowi, o którym właśnie mówiliśmy, są ieszeze inne ślady dosyć ciękawe, po których doyśdź można kiedy tenże Talmud nastał, i kto był prawdziwym iego autorem. Jest bowiem w nim wzmianka o uczniach Hilela i Szammai (dway doktorowie prawa żyiący kilka wieków przed Talmudem) którzy odrodni od swych poprzedników w pilności i w badaniach utworzyli niby drugie prawo, ze swoich mędrkowań, i zdradnych rozumowań. Są tam także prawoznawcy którzy dla uniknienia zarzutu, że są wcale nieużyteczni kiedy nic nowego nie przydaią do prawa pisanego; zakazuią to co prawo dozwala, a pozwalaią czego zabrania; są tam wreszcie i tacy mędrcy co wyśmiewają czcze subtelności, drobnostki i zdrożności prawa, nazywając Talmud babyloński pełnym ciemności, i którzy nawet posty odbywaią na to aby zapomnieć iego sofizmatów. Długoby było rozwodzić się nad pożytkami iakie naukom i literaturze świeckiey mogłby przynieść przekład Talmudu względnie do epoki którey sięga to dzieło, a z którey wszystko dla nas iest szacowne dla braku innych piśmiennych pomników; kończymy słowami Buxtorfa o Talmudzie: Sunt in eo multa Juridica, Medica, Physica, Ethica, Politica, Astronomica, et aliarum scientiarum praeclara documenta quae istius gentis et temporis historiam mirifice commendant. Osoby zaymuiące się tłumaczeniem Talmudu idąc za przykładem wszystkich tych co żądaią wsparcia światłey publiczności do ogłoszenia dzieł swoich, dołączają tu próby tłumaczenia babylońskicgo Talmudu, na pokazanie z iaką starannością odbywa się ta praca, i do iak ważnych wypadków doprowadzić może ten przekład dla duchowney i świeckiey literatury. Próba Pierwsza. Tradycya podaie, że w nieszpory Paschy (Math. 27. 45.) zawieszono Jezusa Nazareyskiego (Joh. 19. 19.) i ze czterdziestą dniami pierwey ogłoszono, taki wyrok: „Jezus Nazareyski ma bydź ukamienowany, bo on łudzi czarami (Math. 12.24) i wprowadza w błąd i w zamieszanie Izraela. Ktokolwiek znaiakie sposoby usprawiedliwienia go, niech staie i pokaże ie". Ale gdy nie znaleziono żadnego usprawiedliwienia na iego stronę, zawieszony był w czasie nieszporów Paschy .(a) Ula (doktor talmudyczny) zapytuie tur: Czy podobna aby dozwolono, usprawiedliwiać się temu kto był (Matt. 27.63) zwodzicielem,kiedy prawo mówi (b) Neque ignoscas neque occultes eum.— Odpowiadaią mu, że rzecz wcale się inaczey ma co do Jezusa, bo on miał przystęp do dworu. (c) Rabini nauczyli nas że Jezus miał pięciu uczniów: Mathai, Nakai, Nester, Bune, i Thode. Kazano stanąć Mathai; który rzekł (do swoich, sędziów) będzieżli zabity Mathai o którym, (а) Patrz Roszhaszana 25. 1. (b) Deut. 13. 3 cf. Maimonides Jad Chasaka Hilkos. Sanhedrin. C. 12. §. 5. (c) Przypisek. Słowa Talmudu o Chrystusie nieznaleziono żadnego usprawiedliwienia na iego obronę, zwodzicieli t. d. są to bluźniercze wyrażenia napisano:(a) quando (Mathai) veniam et videbor faciebus Dei? — Odpowiedzieli mu: tak, Mathai powinien bydź zabity, bo iest napisano:(b) Quando (Mathai) morietur et peribit nomen ejus. Kazano stanać Nakai który rzekł im: skażecież na śmierć Nakai o którym napisano: (c) Innocentem (Naki) et justum ne occidas. Zaiste należy skazać na śmierć Nakai podług tego co napisano: (d) In Latibulis occidet innocentem (Naki) (c) Kazano potem przywołać Netsera, który rzeki, maż bydź zabity Netser o którym iest napisano: (f) Surculus (Netser) de radicibus ejus crescet. Odpowiedziano mu: tak Netser ma bydź zabity, bo napisano: (g) et tu projectus es de sepulcro tuo ut stirps (Nester) abominalibilis. Kazali przyzwać Bune, który na które niewątpimy że się wzdrygnie czytelnik. Ma się rozumieć że tłumaczący Talmud nie mogliby pominąć takich wyrażeń bez zostawienia przeciw nim lekarstwa w przypiskach. (a) p.Ps. 42. 4. (b) tamże 41. 6. Exod. 23. 7. Ps. 10. 8. (c) Obiasnienie. Odpowiedź ta iedynie tylko użyta dla zachowania pozoru, gdyż Nakai miał przystęp do dworu, a więc należy wszystkim zarzutom zadość uczynić. (f) Jes. 11. 1. (g) tamże 14. 19. rzekł: mażli umrzeć Bune o kórym nanapisano:(a) Filius mens (Bni) primogenitus meus Israel. Odpowiedzieli mu: lak Bune ma umrzeć bo napisano (b) także: Ecce ego occido filium tuum (Bineha) primo gernitum tuum. Nakoniec przyzwali Thodah który rzeki: maż bydź umęczony Thodah kiedy napisano: (c) Cantus p o confesione (Thodah)— Odpowiedzieli mu: tak, trzeba umęczyć Thodaha bo ieszcze iest napisano: (d) Mactans confessionem (Thodah) honorificabit me." Cały ten wyiątek wzięty iest z krótkiego zbioru Talmudu znanego pod tytułem Ein Jakob; nieznayduie się on w dzisiejszych wydaniach Talmudu, a należy do traktatu talmudycznego Sanhedryn (str. 43 Col. 1) gdzie cała przestrzeń którą zaymował wraz z obiaśnieniami próżna zastawiona. Ten kto wyrzucał to mieysce nieraczył pomnić że i z Ewangielii należałoby uiąć te słowa faryzeuszowskie: Hic non ejicit demones nisi in Belzebul principe daemoniorum ; Domine recordati samus quia seductor ille dixit adhuc vivens post tres dies resurgam, i inne podobne. (а) Exod. 4. 22, (c) tamże v. 23. (c) Psal. l00. 1. (d) tamże 50, 23. Wyjątek ten włożony na swoie mieysce i wsparty innemi podobney natury które należy wrócić textowi: Zamyka usta żydom odwołującym się do niezupełnych edycyy Talmudu ile razy chcą dowieśdź że w całey tey xiędze niema naymnieyszey wzmianki o Jezusie Chrystusie; albo, że Jezus talmudowy nie iest ten sam co Jezus Chrystus Messyasz. Potwierdza i obiaśnia ewangeliią w mieyscach nayzawilszych i naywątpliwszych jak np. czy Jezus Chaystus rzeczywiście ukrzyżowany był w nieszpory Paschy i czy prawdziwie obchodził święto Paschy na ostatniey wieczerzy ze swemi uczniami? Przywiedzione na to inne przez nas mieysce z Talmuhu, (Rosz Haszana 25. 1.) gdzie iest wzmianka o dwóch różnych rachubach na których żydzi, podzieleni na sekty za czasów Chrystusa, dni swoich uroczystości opierali, wyiaśnia tę okoliczność dokładniey, niż wiele rozpraw w tym celu pisanych. Widać ieszcze z tego mieysca że zawziętość żydów na Jezusa Chrystusa posuniona aż do użycia przeciw niemu fałszywych świadectw i przeniesienia nadeń Barabasza, nietylko pochodziła z zazdrości doktorów, ale i z fałszywey gorliwości ich o prawo surowo karzące odwodzenie od Boga, a fałszywie, przewrotnie od nich wykładane i stosowne względem Chrystusa. Z tego względu w powyższey cytacyi odesłaliśmy do świadectwa Maimonidesa tych, co chcą wiedzieć, iak żydzi w tym delikatnym punkcie łzawsze wykładali Pismo Swiete. Daie poznać prawdziwy charakter i zachowanie się żydów względem osób blizkich władzy publiczney, które oszczędzają z uszczerbkiem nawet praw swoich, niewyiawiaiąc ducha tychże praw, nigdy go przecież z myśli niegubią, chociaż przez czcze formalności i pozory chcą wmówić że wcale inne maią zamiary. A tak stawiąc przeszłość obok obecności, przekonywamy się z tych mieysc Talmudu, że charakter żydów prawie od 2000 lat na nieszczęście w niczem się nieodmienił. Świadczą nakoniec, że doktorowie talmudyczni wolą raczey cytować niż rozumować, i że ich cytacye i przywodzenia mieysc pisma S. na których cała moc ich dowodów polega, czynione są z przesadą i dziecinną szkolnością, która się przywiązuie nayczęściey do słów mających tylko brzmienie i litery podobne, niewchodząc bynaymniey w ich znaczenie. I właśnie dla znalezienia takiego śmiesznego podobienstwa, zniesiono lub przerobiono imiona uczniów Chrystusa, aby ich potępić iub wmówić w czytelników że ich potępiono w sądzie, któremu za dowód służyło podobieństwo brzmienia dwóch wyrazów. Druga Próba. Wędrownik Rabbi zwany Bar Bar Chana opowiada swoie zdarzenia w traktacie Talmudu Bava Batra, a między innemi następuiące zdarzenie znayduiące się na karcie 74 kol. 1 którego był świadkiem wraz z arabskim kupcem towarzyszem iego podróży — Oto są słowa iego: Kupiec rzekł do mnie, chodź, pokażę ci gdzie ziemia i niebo całuią się z sobą (Koran Sur. 18. 84 etc.)(a) Idę i widzę, że tam wiele a wiele okien zrobiono (b). Biorę móy koszyk i stawiam na oknie nieba, a skończywszy moię modlitwę (c) chcę go wziąć (a) Pytheas astronom marsylski powiada że w swoich podróżach toż samo widział. ob. Polyb. lib. 34. c. 5. (b) Waryanty Ein Jakoba. (c) Bo to się zdarzyło właśnie kiedy Rabbi powinien był się modlić. napowrót, ale go iuż nieznayduię. W tedy ozwałem się do niego, gdzie iest móy koszyk?.... Sąli tu złodzieie?..... kupiec mi na to: Jest to skutek sfery niebieskiey która się obraca(a); czekay tu do iutra a znaydziesz go znowu( b) Obaczmy teraz do iakich uwag prowadzi nas to mieysce Talmudu. 1. Astronomiia rabiniczna iest prawie taż sama co i w Piśmie S. która zwykle iest astronomiią wzroku. Wystawia ona ziemię, iak wnosić można z tego mieysca i kommentarza, iako wielką okrągłą tarczę na 500 lat drogi szeroką, stykającą się lub podpierającą swemi brzegami niebo; były także na iey powierzchni i góry sięgające niebios, a Palestyna leżała we środku i była niby Pępkiem ziemi. Winnem znowu mieyscu Talmudu (Pesachim 94. 2.) przez nas cytowanem, wyrażono, iż rabini i mędrcy innych ludów różnią się w wykładzie biegów ciał (a) cf. Pesachim 94. 2. (b) Kommentarz. Mowa tu iest o mieyscu zbyt wyniesionem dotykaiącem się prawie nieba, nie zaś o krańcach ziemi które są od siebie na 500 lat drogi odległe — a R. Bar Bar Chana mieszkał w Izraelu uważanym za środek świata. niebieskich tem: że pierwsi uważaią niebo za spoczywające a gwiazdy za ruchome, drudzy zaś utrzymują przeciwnie. Można iednak sądzić z naszego wyjątku, źe byli także Talmudziści zgadzający się na zdanie innych filozofów o ruchu nieba; owszem iest w Talmudzie wielka mięszanina rozmaitych mniemań i podań starożytności. Wskazaliśmy tu astronoma Pytheasza, sądząc że tę gminną powieść nasz Babbi Bar Bar Chana przepisał z niego. A iak tych filozofów przepisywali i przekształcali rabini w Talmudzie, tak znowu iednych i drugich przepisywał, iak nam się zdaie, Mahomet w swoim Alkoranie. Dla tego zbliżyliśmy świadectwo Polybiusza o Pytheaszu, i słowa Talmudu o wędrowniku Bat Bar Chana z tem, co Mahomet wspomina o innym sławnym podróżnym Dzilkarnain albo Bikorne, który doszedł aż do krańców wschodu i zachodu, i widział między innemi dziwami słońce zapadaiące przy zachodzie wzdróy błota czarnego. Wszakże to wsławney u starożytnych krainie, zwaney przez Wirgiliusza Ultima Thule, miał Pytheasz widzić ląd i morze tak połączone i zmięszane z niebem, że statki nie mogły się przecisnąć między ziemią i niebem. Bar Bar Chana zamiast tego dziwnego zdarzenia, opowiada ieszcze rzecz dziwniejszą: że wyciągnąwszy rękę można było postawić koszyk na oknie nieba. Otoż nayprostsze i naynaturalnieysze rozwiązanie zagadki daney przez Wirgiliusza (Eclog. III) w tych wierszach. Dic quibus in terris (et eris mihi magnus Apollo) Tres pateat caeli spatium non amplius ulnas? Zagadka którey rozwiązanie nietylko zawróciło głowę prostemu skotarzowi, lecz i nieskończoney liczbie wykładaczów odgaduiących iey znaczenie. I pierwszy, i drudzy powinni byli odpowiedzieć wraz z Wirgiliuszem: Ultima Thule, gdzie Pytheasz widział stały ląd zamknięty niebem, tam gdzie niebo i ziemia całowały się, według słów Talmudu, niezostawiaiąc wolnego przeyścia okrętom, i gdzie można było dotknąć się oboyga wyciągnąwszy ręce. Zatrzymamy w naszym przekładzie takie tylko waryanty które obiaśniaią w czemkolwiek naukę talmudyczną, iak w tem mieyscu waryant Ein Jakoba, mający w sobie tę nowość: że Rabbi, rzetelnie mówiąc, niesądził aby postawił swóy koszyk na oknie nieba, lecz że przybywszy do pewnego mieysca ziemi, gdzie było wiele okien drobionych, może w murze starego rozwalonego iuż zamku, rozumieiąc że stawi swóy koszyk na iednem z iego okien, przez niebaczność postawił go na oknie niebios: tak bardzo okna niebios były blizkie ziemi. Nadspodziewane to podeyście i złudzenie imaginacyi iest ważną skazówką do poznania smaku i charakteru rabinów. Uprzedzamy także czytelników, że w naszych cytacyach i obiaśnieniach same tylko fakta, bez naymnieyszey myśli drażnienia lub wyśmiewania, mieysce mieć będą: ani wola ani czas potemu. Zbliżać z sobą będziemy ile możności rozmaite mieysca Talmudu i innych xiąg religiynych iak np. Midraszin, Szulchan Aruch etc. podobnie iak w pierwszey próbie cytowaliśmy dzieło Jad Chasaka Maimonidesa. Żeby zaś tłumaczenie nasze było nayzupełnieysze, przekładać będziemy z Talmudu drukowanego w Wenecyi r. 1520, który niebył uszkodzony przez wyrzucenie; maiąc przed oczami Słownik talmudyczny dwóch Buxtorfów, Odkryty Judaizm Eisenmengera, i inne dzieła mogące zastąpić przerwy i niedostatki. Talmud babyloński, który zamierzamy dla publiczności wytłumaczyć po francuzku, dzieli swoie materye na sześć działów i sześćdziesiąt siedem xiąg, czyli traktatów, licząc w to iuż i późnieysze dodatki. Wszystko to składa dwanaście tomów in folio wraz z kommentarzami. Ale gdy zamiarem naszym iest: mieścić w tłumaczeniu kommentarze istotnie tylko potrzebne; te dwanaście tomów dadzą się zmnieyszyć do sześciu, co właśnie iest liczbą działów Talmudu. Ogłaszać wszakże będziemy naszę pracę xięgarni czyli traktatami, staraiąc się aby co miesiąc ieden traktat wychodził z druku. Tym sposobem każdy dział Talmudu przełożony będzie w ciągu iednego roku, a w sześciu latach całkowity przekład się ukończy. NOTA. Prospekt tłumaczenia Talmudu, i nazwiska kilku Chrześciian i Izraelitów którzy zainierzaią ogłosić tę ważną i użyteczną pracę, wydawca w późnieyszym czasie do wiadomości swoim czytelnikom poda. p. R.